O swojej fascynacji pijawkami opowiada Sambo Danh Sang – jeden z najbardziej znanych hirudoterapeutów na świecie
Biofarma BIO-GEN ma zaszczyt współpracować z najsłynniejszymi hirudoterapeutami na świecie. Jednym z nich jest zdecydowanie Sambo Danh Sang, wieloletni pielęgniarz, łączący swoje medyczne wykształcenie z doświadczeniem terapią pijawkami. Nazywa pijawki darem od Boga.
Niedawno mieliśmy okazję spotkać się z Sambo, który jest naszym wieloletnim klientem. Docierały do nas informacje o przeprowadzonych przez niego wyjątkowych terapiach z użyciem pijawek. To spowodowało, że chcieliśmy osobiście go poznać i zadać mu wiele pytań, część z nich znajduje się poniżej, na część Sambo zgodził się odpowiedzieć osobiście na Międzynarodowej Konferencji Hirudoterapii, którą planujemy zorganizować w 2020 roku.
Jakie było Twoje pierwsze doświadczenie związane z pijawkami?
Sambo Danh Sang: Było to dość dawno temu, bo w 1975 roku. Był to dramatyczny okres w moim życiu. Musiałem podjąć decyzję o ucieczce z własnego kraju, w którym trwała wojna, za sprawą Czerwonych Khmerów. Przede mną do przejścia było 700 km, z Kambodży do Tajlandii. Byłem wykończony, miałem temperaturę, nogi odmawiały mi posłuszeństwa, przeszywał je nieopisany ból. Bałem się, że naprawdę nie dam rady. W pewnym momencie napotkałem na swojej drodze pole ryżowe, nie miałem siły go obchodzić – było olbrzymie. Podjąłem decyzję, że muszę przez nie przejść. Gdy wychodziłem z wody, zauważyłem na swojej nodze sporą pijawkę. Przestraszony zrzuciłem ją z nogi. Uszedłem jeszcze kilka kroków, wtedy zauważyłem, że ból nóg i gorączka ustąpiły. Czułem się dobrze.
Czy uważasz, że pomogła Ci pijawka?
Wcześniej bym w to nie uwierzył. Musiałem tego doświadczyć na sobie. Tak, pomogła mi pijawka w dodatku bardzo szybko. Normalny okres rekonwalescencji wynosił by kilka tygodni, prawdopodobnie dostał bym leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, może nawet antybiotyk. Gdy uświadomiłem sobie co mi pomogło, obiecałem że zajmę się hirudoterapią i pokaże ludziom jak w naturalny sposób mogę im pomóc.
Jesteś wyjątkowym hirudoterapeutą, leczysz pijawkami bardzo dużo schorzeń.
Łącze wiedzę pielęgniarza z doświadczeniem hirudoterapeutycznym. Gdy dzwoni do mnie pacjent spotykam się z nim, badam go, rozmawiam, poznaje jego historię choroby. Jeśli mogę, oglądam wyniki badań i podejmuje decyzję, czy warto zastosować hirudoterapię. Przerażają mnie osoby, które podejmują się przystawiania pijawek bez posiadania wiedzy medycznej, bądź ukończonych kursów hirudoterapii. Jest to bardzo ryzykowne.
Czy uważasz, że hirudoterapia powinna być jednym z zabiegów medycznych?
Tak, to bardzo dobre dla wielu schorzeń, chorób. Dobrze poprowadzona hirudoterapia może wyleczyć pacjenta w naturalny i bezpieczny sposób. Oczywiście ważne jest, żeby dbać o czystość pijawek i używanie tych zakupionych w sprawdzonych hodowlach, najlepiej laboratoryjnych. Wyklucza to możliwość zakażenia.
Czy możesz opowiedzieć nam więcej o swoim doświadczeniu w hirudoterapii.
Mógłbym rozmawiać o pijawkach bardzo długo. Mam wielu pacjentów, którym one pomogły. Sam również poddaję się hirudoterapii, miałem na swoim ciele setki pijawek różnych gatunków. Wierzę w to, że duża liczba zabiegów doprowadziła do oczyszczenia mojego całego układu krwionośnego, przez co czuję się dużo młodziej. Chcę dać tę możliwość również moim pacjentom. Wierzę w to, że długotrwała hirudoterapia powoduje wiele pozytywnych zmian w naszym organizmie. Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że pijawka to przyszłość dla medycyny.
Co masz na myśli?
Jak widzimy wirusy, bakterie mutują, bardzo szybko i jest to pewien proces, który jest z kolei odpowiedzią na coraz lepsze leki. Im lepszy lek tym patogeny muszą szybciej mutować, by móc utrzymać się w naszych organizmach. Uważam, że doprowadzimy do takich mutacji, w obliczu których nasze leki mogą przestać przynosić rezultaty. Skupimy się wtedy na procesach immunologicznych naszych organizmów przygotowując je do walki z patogenami, w tym mogą pomóc nam właśnie pijawki. Stosowanie pijawek pomaga w podnoszeniu odporności oraz walce z wieloma chorobami.
W dodatku pijawki pomagają także w poprawie samopoczucia. Związki, które wypuszczają do naszej skóry uspakajają. Ma to na celu sprawienie, żeby pijawka mogła pić naszą krew, jednak efekt utrzymuje się przez dłużysz czas. Wielu moich pacjentów mówi, że zabiegi pomagają im w odprężeniu, regeneracji nerwów, uspakajają ich i jednocześnie dodają siły.
Czy prowadzisz dokumentację terapii swoich pacjentów?
Tak mam szczegółowe informacje na temat zmian jakie następują podczas prowadzenia terapii. Uważam, że to bardzo cenne i chętnie podzielę się swoją wiedzą. Chcę by hirudoterapia stała się jak najpopularniejszą formą terapii bo wierzę w jej efekty. Cieszę się że niedługo będę mógł spotkać się na organizowanej przez BIO-GEN Międzynarodowej Konferencji Hirudoterapeutów w Polsce i wymienić się doświadczeniami z innymi hirudoterapeutami.
Dziękujemy za rozmowę!
